To w sumie wielu z Was może się wydać nieprawdopodobne, ale jeszcze zanim amerykańska firma Apple zaprezentowała swojego pierwszego iPhone, mało kto w Polsce miał świadomość istnienia firmy z logo przedstawiającym nadgryzione jabłko. Produkty tak oznaczone były u nas naprawdę niszowe, a ludzie się nimi posługujący byli wtedy prawdziwymi pasjonatami rzeczy pięknych, zbyt często jednak nie do końca dostosowanych do krajowych potrzeb.

Według mojej listy telefonów (no mam taką), w 2006 roku posługiwałem się trzema słuchawkami:

Sony Ericsson K800i - 2006
Nokia E50 - 2006
Motorola Rizr Z3 - 2006

Żaden z nich to nie był iPhone, bo ten został wprowadzony do sprzedaży dopiero rok później i to wyłącznie w USA. W Polsce dostępny był oficjalnie dopiero iPhone 3G – od roku 2008. Ale w owym 2006 byłem zapalonym użytkownikiem komputerów Apple i posiadaczem aluminiowego Macbooka z siedemnastocalowym ekranem w domu, a w pracy cholernie ciężkiego ale niezwykle pięknego Powermac’a G5. To były piękne czasy. Pod każdym względem.

Praca zdalna w 2006 roku.

Oprócz prowadzenia „Polskiej Strony Domowej Depeche Mode” (więcej tutaj: https://www.marekpiekielnik.com/depeche-mode-i-exciter-pl/), robiłem wtedy także MacNews.pl – witrynę poświęconą wiadomościom ze światka Apple Macintosh.

To były naprawdę inne czasy- kiedy zakładałem MacNews.pl (2003) nie istniał ani Facebook, ani Instagram, ani Twitter, ani Youtube… Czy jesteś sobie to w stanie wyobrazić? Archive.org zawiera migawki tej strony z lat 2003-2007 (tutaj: https://web.archive.org/web/20080901000000*/macnews.pl), później projekt porzuciłem. Czasem nie opłaca się być pionierem…

Zatem przez kilka lat mozolnie wprowadzałem informacje o nowym sprzęcie, oprogramowaniu, dostępności w Polsce serwisu, wszelkich plotkach i innych wiadomościach związanych z Apple. Materiały brałem oczywiście z innych serwisów (angielskojęzycznych), oraz prenumerowanych przeze mnie angielskich wydań magazynów, np. świetnego Macworld.

Z czasem, jako polski klient Apple, zacząłem mieć dosyć sposobu w jaki jestem traktowany. Za wszystko musieliśmy płacić więcej nie tylko od Amerykanów, ale od większości (zachodnio) Europejczyków. Byłem przekonany, że jest to winą głównie tego, że Apple nie posiadała polskiego oddziału, tylko wyłącznego niezależnego sprzedawcę, firmę o nazwie „Sad”. Uruchomiłem zatem stronę internetową (stworzoną w makowym programie iWeb), w której domagałem się w tej materii zmiany. Stronę zawiesiłem pod adresem WeWantApplePoland.com, w sierpniu 2006 roku.

Przekaz był bardzo prosty, ale udało mi się z nim dotrzeć naprawdę do każdego zakątka makowego polskiego światka. Reakcje były w przeważającej większości pozytywne, a co najważniejsze konstruktywne – komentujący generalnie przyznawali mi rację, potwierdzając że za maki trzeba u nas płacić za dużo. Często zwracano uwagę na inne, niż tylko monopol jednego dystrybutora tego przyczyny.

Tutaj znajduje się długi wątek na największym i najstarszym polskim forum użytkowników Apple w Polsce: https://myapple.pl/forums/topic/5857-we-want-apple-poland/?hl=wewantapplepoland.

O akcji napisały wszystkie polskie blogi i portale związane z makami i wiele innych. Większości z nich już nie ma, ale kilka stron wciąż przechowuje stare teksty (kliknij w miniaturę):

Niezwykle długi i ciekawy jest artykuł na Blog.Fotogenia.info – jego kopię można przeczytać na https://web.archive.org/web/20060821232935/http://blog.fotogenia.info/?p=402 – polecam 🙂

Tekst na Forsal przypisuje organizacji We Want Apple Poland! powstanie oddziału firmy Apple w Polsce, co miało miejsce 24 października 2006 roku. Dokładniej, to wtedy założono „Apple Poland sp. z o.o.”. To miłe, ale chyba jednak moja zasługa w tym jest żadna.

Osobiście najbardziej sobie cenię, że „WWAP!” zainspirowało… Greków, o czym nie omieszkał powiadomić Wired.com: They Want Apple Greece! Me too.

Ech, Świat kiedyś był NAPRAWDĘ mały.